Zabytkowy basen do remontu. Będzie udostępniony kuracjuszom
Basen w Ciechocinku, lata 30-te XX wieku, fot. z zasobów NAC
Samorząd województwa #przejmuje nieczynny od ponad dwóch dekad i niszczejący z każdym rokiem zabytkowy basen solankowy w Ciechocinku. Obiekt, znajdujący na terenie ciechocińskiego Parku Tężniowego, w bezpośrednim sąsiedztwie słynnych tężni i głównego deptaka, zostanie teraz odrestaurowany, a potem udostępniony mieszkańcom i kuracjuszom.
- Mamy to! Marzenia się spełniają! Przywrócimy Perle Kujaw i województwu obiekt, który będzie naszą dumą. Nie tylko ratujemy od ruiny cenny zabytek, ale bierzemy też na siebie obowiązek ponownego uruchomienia znakomitego miejsca rekreacji w samym sercu naszego najbardziej znanego uzdrowiska. Ciechocinek to wspaniała miejscówka wakacyjna, czynny basenem jeszcze podniesie jej notowania - podkreśla marszałek Piotr Całbecki. - Pierwszy krok za nami, teraz już będzie się działo!
To, co z kompleksu basenowego pozostało do dziś, to jedynie pozostałości niecki, a także małej architektury i fontanny, ledwie widoczne zza zarastających teren chaszczy. W ciągu minionych dwudziestu kilku lat należąca do Skarbu Państwa nieruchomość zmieniała użytkowników wieczystych i właścicieli położonych na nim obiektów – ostatnim była spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Termy Ciechocinek. To od niej odkupiliśmy basen za 15 mln złotych.
Stosowny akt notarialny został podpisany na początku grudnia, formalne przejęcie w styczniu. A potem już z górki: odbudowa z zachowaniem walorów zabytki i udostępnienie szerokiej publiczności. O terminach będziemy mogli poinformować już wkrótce.
Słynny basen termalno-solankowy w Ciechocinku został zbudowany na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku według projektu architekta Romualda Gutta i specjalizującego się w inżynierii sanitarnej Aleksandra Szniolisa. Miał rozmach i modernistyczny styl. W jego otwarciu w 1932 roku wziął udział prezydent Ignacy Mościcki. W 2002 roku pływalnia została zamknięta ze względu na zły stan techniczny.
Odrestaurowanie basenu to kolejna marszałkowska inwestycja w Ciechocinku. Wcześniej przywróciliśmy blask słynnym na cały świat ciechocińskim tężniom. (https://kujawsko-pomorskie.pl/aktualnosci/lato-w-otoczeniu-ciechocinskich-tezni/ )
Materiał: Beata Krzemińska / rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
Basen w Ciechocinku, lata 30-te XX wieku, fot. z zasobów NAC
Czytaj również
- Niebezpieczne pożary sadzy. Pamiętaj o regularnej konserwacji
- Nowe przepisy od 1 stycznia. Prawo do dwóch świadczeń
- Kupuj fajerwerki w sprawdzonych sklepach. Apel o zachowanie ostrożności
- Należy poinformować ZUS o zmianie adresu. Z jakim wyprzedzeniem?
- Do Wigilii zasiadło blisko 160 osób. Spotkanie dla ubogich i samotnych
Dodaj komentarz
Sylwestrowa domówka w stylu premium. Idealne rozwiązanie
Sylwester w domu nie musi oznaczać pidżam i popcornu# (choć szanujemy ten vibe). To szansa, by zamienić swoje cztery kąty w najbardziej ekskluzywny klub w mieście – z tym, że selekcja gości jest ściśle kontrolowana (Twoja lista znajomych) i nie ma problemu z kolejką do baru! Dla osób ceniących jakość i komfort, sylwester w domowym wydaniu to idealne rozwiązanie, pozwalające na połączenie intymności z wyrafinowanymi wrażeniami estetycznymi.
(czytaj więcej)Niebawem powitamy Nowy Rok. Jakie są zwyczaje sylwestrowe?
Sylwester nie jest zwyczajną nocą, więc spędzać go jak #każdej innej nie można. To czas, który warto przeżyć wyjątkowo, niecodziennie. Nie znaczy to oczywiście, że trzeba koniecznie iść na bal. Ale zawsze warto pamiętać o obyczajach związanych z tym świętem. Są bardzo barwne i ciekawe. Zarówno te nasze rodzime, jak i wszelkie inne kultywowane w różnych zakątkach świata.
(czytaj więcej)Pamiętaj o nawodnieniu organizmu. Kluczowe dla zdrowia i dobrej kondycji
Dlaczego wciąż przypominamy o piciu# wody?
(czytaj więcej)Noc wigilijna jasna, to stodoła ciasna. Po wieczerzy obserwowano niebo
Na wsi popularne były w dzień wigilijny wróżby# związane z magią urodzaju. Szeroko rozpowszechnionym zwyczajem było kładzenie kawałka opłatka pod każdą miskę z potrawą wigilijną. Jeśli opłatek się przykleił do dna naczynia, oznaczało to urodzaj tej rośliny, z której przygotowana była potrawa. Domownicy każdej potrawy musieli spróbować, gdyż wierzono, że ilu potraw się nie spróbuje, tyle przyjemności ominie człowieka w ciągu następnego roku. Zjedzenie każdej z potraw miało z kolei zapewnić urodzaj danej rośliny w przyszłym roku.
(czytaj więcej)
Komentarze (0) Zgłoś naruszenie zasad
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!